W tym roku również pojechaliśmy do Bondyrza pod namioty. Przez cały tydzień biwakowaliśmy w środku Roztoczańskich lasów. Każdego dnia było wiele ciekawych atrakcji, czas na wypoczynek i relaks. Były spacery i zajęcia na łonie natury, wyjście na lody, na zakupy. Zwiedzaliśmy także Zamość, Padwę północy. Natomiast w obozowisku był też czas wyznaczony na prace porządkowe, niezbędne w codziennej terapii i nauce samodzielności. Tradycja jest wieczorne kino, gdzie poświęcamy jeden wieczór na ogladanie wartościowej ekranizacji, oraz conajmniej jeden z wieczorów spędzamy przy ognisku spiewając przeróżna piosenki. Po tygodniu, przychodzi czas na powrót do WTZ i codziennej pracy terapeutycznej.